Zawsze, ZAWSZE w swoim filmie musi mieć jakąś idiotyczną, nie mającą sensu scenę. A to że
nazwał syna Kal - El ( Superman ) tylko świadczy o tym że ma problemy z psychiką.
Najgorszy aktor klasy B jaki istnieje. Każdy obejrzany z nim film to rzeźnia dla mózgu i katusza dla oczu! Jak on w ogóle się tam dostał?
Zero charyzmy, uczucia, w każdym filmie gra tak samo, czyli nudno i monotonnie!
No i to durne spojrzenie i rozdziawiona...
słabeusz turlający swoje traumy na łańcuchach, pokutnik z seksualnymi obsesjami, jako natręt, jako biurowa menda z w sumie z dobrym, lecz złamanym sercem, jako impotent mylący flaszki z aniołami. śmiało mógłby zagrać w KUKUŁCZYM GNIEŹDŹIE II jako nałogowy onanista, który może częściej niż Pan Wieloraki ( czy jak mu...