na film, ale można było go lepiej zrobić. Główni bohaterowie czasami mogą trochę irytować.
Ciekawym gościem był Byrnes, taki trochę jajcarz, przypominał mi trochę wspólnika Jackie Chana Watsona z filmu Medalion. Bardzo lubię tego typu gości, tacy jajcarze, było też kilka scen z których chciało mi się lać ze śmiechu. Ogólnie dobrze, że natrafiłem na ten film, bo rzadko kiedy oglądam filmy na Tele5 a ten mi się podobał.