PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558960}

Elizjum

Elysium
6,4 140 927
ocen
6,4 10 1 140927
5,9 20
ocen krytyków
Elizjum
powrót do forum filmu Elizjum

słabo i bez sensu

użytkownik usunięty

film słaby, z kategorii "ujdzie ale po co?" ilość nonsensów niesamowita, co chwilę kręciłem
głową z niedowierzania , że ktoś mógł takie rzeczy wrzucić do filmu i go to nie zastanowiło,
(uwaga spoilery) począwszy od napromieniowania po którym koleś powinien wyglądać jak
serdelek na ciepło z mikrofali, przez dołożenie mu paru "bajerów" na żywca w warsztacie, a na
samym pomyśle konfliktu z bogaczami kończąc (pare pytan, po co w raju pieniądze? po co ludzie
pracuja skoro i tak nic z tego nie maja? dla kogo pracuja? bo chyba nie dla tych bogaczy, oni sa
samowystarczalni w swoim edenie, po co strzelać do statków jeśli można pozwolić im
wylądować i wszystkich odesłać? po co pozwolić im lądować skoro można na ziemi wyłączyć
nawigację jak to w pewnym momencie się dzieje i problem z glowy?)
Nie będę pastwił się dalej bo by mi brakło klawiatury, ogólnie podsumowując 4/10 to max chyba
że komus wystarczy pare efektów i otoczka s-f żeby dać "dyche"

pozdrawiam

ocenił(a) film na 6

Zgadzam się, film zapowiadał się ciekawie, lecz wiele wątków było po prostu bez sensu.
Tak samo błędy logiczne, jak :
- Statek powietrzny co z taką prędkością wchodzi na orbitę i w linii prostej leci na stacje orbitalną, normalnie wtf a gdzie prawa fizyki i co z prędkością orbitalną.
- Kolejne to wątek zapisanych jego danych w pamięci, które żeby odczytać, to trzeba go zabić. Jak widzieliśmy na filmie, dane były nie raz odczytywane.
- Kolejna część abstrakcji fabuły, jak facet w bazie na ziemi tylko spojrzał na migawki kodu z heksami i już wiedział co to jest i co to robi, normalnie jasnowidz. :D
- Wpuścili faceta z odbezpieczonym granatem na pokład statku, <face palm>.
- Egzoszkielet który ma wyświetlacz z tyłu głowy zamiast na ramieniu, przydało by się jakoś wyjaśnić ten nonsens :]
- Jak agent z powierzchni ziemi wystrzeliwuje rakiety co wchodzą na orbitę by zniszczyć statki.
- Deszcz odłamków ze zniszczonych statków jest bardziej niebezpieczny jak same lecące statki :P
- Mają opcję zakłócania, przez którą nawigacja na orbicie jest nie możliwa, a mimo to niszczą te statki z uchodźcami rakietami, gdzie tu logika :P

Przynajmniej graficy wykonali ładną robotę i dobrze wykonano też efekty specjalne.
Ciekawe były też te humanoidalne mechy. :]

użytkownik usunięty
keeper28

O tym agencie, który z bazuki strzelał do statków kosmicznych tez chcialem tu napisac :) Jedna z "lepszych" akcji :)
Od strony czysto technicznej i wizualnej film jest spoko ale ilosc bzdur w scenariuszu powala. Tak myślę nad tym co napisałeś i ciekawe byłyby próby wyjaśnienia tych nielogiczności.

"Egzoszkielet który ma wyświetlacz z tyłu głowy zamiast na ramieniu, przydało by się jakoś wyjaśnić ten nonsens :]" , powinni zamontować mu na ramieniu lusterko, to by rozwiązało problem :)

" Kolejna część abstrakcji fabuły, jak facet w bazie na ziemi tylko spojrzał na migawki kodu z heksami i już wiedział co to jest i co to robi, normalnie jasnowidz. :D" , Matrix? :) Neo 20 lat później?

Dla mnie to kolejny film z potencjałem gdzie fabryka snów zbyt odleciała w "sen" pozdrawiam

keeper28

[Zgadzam się, film zapowiadał się ciekawie, lecz wiele wątków było po prostu bez sensu.
Tak samo błędy logiczne, jak :
- Statek powietrzny co z taką prędkością wchodzi na orbitę i w linii prostej leci na stacje orbitalną, normalnie wtf a gdzie prawa fizyki i co z prędkością orbitalną.]

O kurde, ale mnie rozbraja kiedy ktoś, kto ma tylko luźne pojęcie o fizyce próbuje zarzucić filmowi jej pogwałcenie :D

[- Kolejne to wątek zapisanych jego danych w pamięci, które żeby odczytać, to trzeba go zabić. Jak widzieliśmy na filmie, dane były nie raz odczytywane.]

Trzeba go zabić, żeby program skopiować na komputer w Elizjum i go uruchomić. Jak rozumiem Spider miał przepisywać program do rdzenia ręcznie, tak? :D

[- Kolejna część abstrakcji fabuły, jak facet w bazie na ziemi tylko spojrzał na migawki kodu z heksami i już wiedział co to jest i co to robi, normalnie jasnowidz. :D]

No tak, powinni wstawić tam dwudziestominutowy montaż jak rozgryza powoli naturę programu, to by pomogło w odbiorze filmu :D

[- Wpuścili faceta z odbezpieczonym granatem na pokład statku, <face palm>.]

Groził, że się wysadzi w powietrze. Co twoim zdaniem miał zrobić Kruger? Dostał rozkaz, że głowa Maxa ma być cała.

[- Egzoszkielet który ma wyświetlacz z tyłu głowy zamiast na ramieniu, przydało by się jakoś wyjaśnić ten nonsens :]]

Zależy, co wyświetla.

[- Jak agent z powierzchni ziemi wystrzeliwuje rakiety co wchodzą na orbitę by zniszczyć statki.]

A dlaczego dokładnie jest to absurd?

[- Mają opcję zakłócania, przez którą nawigacja na orbicie jest nie możliwa, a mimo to niszczą te statki z uchodźcami rakietami, gdzie tu logika :P]

Nie zauważyłeś, że Elizjanie wykonują regularne loty na i z Ziemi?

ocenił(a) film na 8

Wy tak serio analizujecie każdą klatkę w filmie? Zawsze dziwiłem się ludziom którzy idą na film a potem narzekają że wyrzucili pieniądze w błoto bo np. " w kosmosie nie ma dźwięku do ch..!"
No i co z tego. S-F się rządzi swoimi prawami. Oczywiście idealnie było by obejrzeć film wyreżyserowany przez Stephena Hawkinga - pewnie bylibyście ukontentowani, podczas gdy 99.997% normalnych widzów wyszła by z seansu po 15 minutach :)

użytkownik usunięty
Wojtulek

A ja zawsze dziwiłem się ludziom , którzy na wszystkie debilizmy zawarte w filmie odpowiedza "jak sie nie podoba to lepiej zeby Hawking nakrecil ten film" Co to w ogóle za argument? Czy fakt że Hawking nie kreci filmow s-f nagle odesłał w niebyt zawarte w tym filmie idiotyzmy? Nie wydaje mi sie.

Dobry jest też argument "Wy tak serio analizujecie każdą klatkę w filmie?" No nieee , siedzę i się gapię jak gapa w gnot i łykam wszystko co mi pokażą jak tuczna gęś. Jeśli Ty tak robisz to przemyśl to jeszcze, choć teraz rozumiem skąd Ci wyszla 8 dla tego filmu.

Co do zasady , nawet bym sie zgodził z tym co napisałeś, w każdym filmie pewnie można by się przyczepić do czegoś i nie ma sensu psuć sobie seansu pierdołami. Czasami trafiają się w filmach sytuacji potraktowane umownie i to nie psuje filmu. Jednak w Elizjum ilość tych sytuacji "umownych" , a czasam iwrecz głupot wystepuje w takim nagromadzeniu , że odpuścić je sobie to grzech. Za dużo tego w tym filmie. No chyba, że nosisz swój telefon na plecach i uważasz ze to normalne i nie utrudnia korzystania to znaczy , że to ja się myle i ten film wcale nie jest taki glupi :) pozdrawiam

ocenił(a) film na 8

Wszystkie te niścisłości bledną przy tym!

http://film.wp.pl/idGallery,9778,idPhoto,310935,title,Lycia-Naff-kobieta-z-trzem a-piersiami-Co-u-niej-slychac,galeria.html?ticaid=112210

użytkownik usunięty
Wojtulek

A ta nieścisłość jest godna upowszechnienia. Mam nadzieje , że naukowcy szybko odkryją o co chodzi i zaczną wcielac w życie :)

film świetny, bardzo mi się podobał, taka polska słuzba zdrowia za kilka lat- hahaha! podział na bogaczy i biedotę :) świat ewidentnie do tego dąży! nie zastanawiam się dlaczego po napromieniowaniu wyglądał jak wyglądał, gdyż nie wiem jakie to było napromieniowanie, ale to było w 2234 roku, czy którym tam, bo nie wiem dokładnie, wiem tylko że w daalekiej przyszłości! Praca? napewno zawsze dla biedoty znajdzie się jej bardzo dużo, pokazana była praca w szpitalu, w fabryce, dostał też tabletki, które napewno ktoś musiał zrobić, pozatym biedni wykonywali pewnie cały obrządek wokół bogatych - nie musi mi reżyser tego pokzawać, abym to wiedziała. Nie krytykuję, bo nie analizuję, wiem że to film, i każdy cios, każdy zewnetrzny szkielet, czy życie w na jakiejś wysokości naszej atmosfery to czyjaś wyobraźnia. Matrix ( gdzieś wyżej wymieniony) , taaaa to film bardzo realny i wytłumaczalny...

użytkownik usunięty
dorotka_a

Ten film nie stał obok filmu "świetnego" , może jest i ładny i ma dobre efekty , ale jest tak głupi w warstwie ogólnej wszystkiego co sie w nim dzieje i w szczegółach , że dla myślącego czlowieka jego oglądanie nie może być bezbolesne.

"bardzo mi się podobał, taka polska słuzba zdrowia za kilka lat- hahaha! podział na bogaczy i biedotę" - od pierwszego człowieka istnieje podział na biedote i bogaczy, w każdym kraju i każdych czasach, to co pokazano w tym filmie już istnieje w niektórych państwach, wiec ten film nic odkrywczego nie pokazuje, za to pokazuje temat w sposób cokolwiek naiwny (zeby nie powiedziec głupi) jeśli myślisz inaczej i nie potrzebujesz wyjaśnień odnośnie tego co tu wymieniłem to ok. Ale powiedz w takim razie , jaki jest sens tego filmu? Chodzi mi o to po co oni w ogóle chcą się dostać na ten statek-planetkę bogaczy? Bo to jest chyba najcięższa głupota w tym filmie.

"Matrix ( gdzieś wyżej wymieniony) , taaaa to film bardzo realny i wytłumaczalny..." - nie wiem o co Ci chodzi w tym fragmencie, jeśli oglądasz filmy tak jak czytasz posty to już wiem czemu ten film jest wg. Ciebie "świetny", bo tak sie składa że nikt nigdzie nie napisał tu że Matrix jest filmem prawdziwszym i bardziej realistycznym od Elizjum , nie wiem wiec po co to napisalaś :/

łoooo... ale mi dowaliłeś, jestem taka głupia i bezrozumna ( czytam i oglądam bez rozumienia) ; oglądam filmy tak poprostu, nie zastanawiam się dlaczego ciosu nie oddał lewą jak by mógł prawą:) dlaczego nie wrócił, czy nie przeszedł inna drogą, Bogaci mieli Elizjum, to dla mnie treść filmu, nieprzeciętna maszynę, ratującą życie. Jak chcę obejrzeć cos bez ściemy, oglądam Discovery Channel itp. ( nie będę oglądać M jak Miłość aby potem krytykować - to tez jest jakaś moja logika, ale pewnie jak zwykle nie na temat, bądź rozmówca nie zrozumiał co autor miał na myśli - następnie poddając inteligencję autora pod wątpliwość... - dobre :) ) pozdrawiam

użytkownik usunięty
dorotka_a

I nie wiem po co się podniecasz, nigdzie nie zaatakowałem Cie personalnie, a pisze o głupocie filmu, której najwidoczniej nie dostrzegasz, tak, to już Twój problem, a skoro napisalas cos w moim odczuciu bez sensu to zwróciłem na to uwagę i tyle.
Zresztą sama piszesz "jestem taka głupia i bezrozumna ( czytam i oglądam bez rozumienia) ; oglądam filmy tak poprostu" - co dla mnie jest synonimem bezrefleksyjnego gapienia się wlaśnie wiec skoro sama tak o sobie piszesz i to przyznajesz wiec nie wiem w czym problem. Moim zamiarem nie bylo Ci cisnać tylko otworzyć oczy ale chyba nic z tego bo lekko przewrażliwiona na swoim punkcie jestes :]

"nie zastanawiam się dlaczego ciosu nie oddał lewą jak by mógł prawą:)" - tu już sprowadzasz dyskusje do absurdu widocznie z braku lepszych argumentów bo o takich głupotach nie pisałem i nawet mi podobne przemyslenia do glowy nie przychodza podczas ogladania , ale katowany juz powyżej wyświetlacz z tyłu głowy czy montowanie egzoszkieletu na żywca w brudnym warsztacie przy pomocy nie wiem czego, chyba młotka, to bzdury jakich konwencją s-f nie wyjaśnisz tylko głupotą twórców.

no widzisz, uważam się jednak za myślącego człowieka, jednak oglądanie takiego rodzaju filmów nie sprawia mi bólu.
Podział na bardzo bogatych i skrajne ubóstwo nie był tak bardzo zarysowany w żadnym z dziejów ludzkości, zawsze w historii istnieje klasa średnia.
Twoja zakamuflowana ironia, a potem odwracanie kota ogonem - fe, nie lubię takich śliskich..... acha :) i się nie podniecam, dodałam tylko wielkie łłłoooooooooooo - na znak zadziwnienia Twoją zarozumiałą odpowiedzią :)
oglądanie filmów tak poprostu - " dla mnie jest synonimem bezrefleksyjnego gapienia się wlaśnie wiec skoro sama tak o sobie piszesz i to przyznajesz wiec nie wiem w czym problem. " Jeśli mam ochotę na refleksję, to włączę do tego odpowiednie kino, pozatym totalnie pogubiełeś się w tym zdaniu, bo:1)albo nie używasz znaków interpunkcyjnych,2) albo trochę bełkot.
"nie zastanawiam się dlaczego ciosu nie oddał lewą jak by mógł prawą:)" - tu już sprowadzasz dyskusje do absurdu - absurdem dla mnie jest rozdrabnianie filmu na drobne! ( no chyba że jestem zawodowym krytykiem :) a nie jestem :)
:)

użytkownik usunięty
dorotka_a

"no widzisz, uważam się jednak za myślącego człowieka"

darujmy sobie takie płaskie teksty bez związku z filmem, wszyscy sie uważają co nie znaczy ze wszyscy sa

"Podział na bardzo bogatych i skrajne ubóstwo nie był tak bardzo zarysowany w żadnym z dziejów ludzkości, zawsze w historii istnieje klasa średnia"

NIGDY nie istniała żadna klasa średnia , zaczela powstawac dopiero w czasach rewolucji przemysłowej w anglii i do tej pory prócz społeczeństw zachodnich w wiekszosci panstw sie nie wyksztalcila , jesli myslisz ze ten film pokazuje rozwarstwienie bo bogaci maja stateczek na orbicie to pojedz do brazylii gdzie kilka procent ludzi żyje w strzeżonych osiedlach ze szpitalami, szkołami itd i pancernymi limuzynami jedzie do pracy w biurowcu , wtedy opowiesz mi o klasie sredniej i swojej znajomosci historii

"Twoja zakamuflowana ironia"


pokaż mi gdzie byłem ironiczny? raczej Ci sie to nie uda wiec wychodzi na to , że to Ty odwracasz kota ogonem i jestes sliska (może za dużo kłótni na forach , które sprawily ze wszedzie widzisz ZAKAMUFLOWANA ironie :/

" zadziwnienia Twoją zarozumiałą odpowiedzią"

zdecydowanie zbyt duzo udzielania sie na forach :] jesli stwierdzenie , ze film ma mase głupich sytuacji , jesli napisanie cyt. jeśli myślisz inaczej i nie potrzebujesz wyjaśnień odnośnie tego co tu wymieniłem to ok - czyli de facto przyznanie Ci racji i prawa do własnego podejścia, jesli napisanie , ze o tym Matrixie piszesz zupełnie z d...y bo nijak odnosi sie do dyskusji to ZAROZUMIALOSC to .... brak mi słów i pokazuje że faktycznie jestes przewrażliwiona na swoim punkcie, bo wszedzie dostrzegasz rzeczy których nie ma

napisałem tu swoją opinię , która może komuś pomoże w podjęciu decyzji czy tracić czas na ten film , nie musisz sie z ta opinia zgadzac ale ja mam prawo jej bronic bo jakos nie widze rzeczowych kontrargumentów z Twojej strony pokazujacych jaki ten film jest mądry i fajny

"poza tym totalnie pogubiełeś się w tym zdaniu, bo:1)albo nie używasz znaków interpunkcyjnych,2) albo trochę bełkot. "

taaa jakie to typowe, jak juz nie wiadomo co napisac to zaczyna przeszkadzać brak wielkiej litery , przecinka itd, no sami poloniści normalnie, jakie to małe, a jakie typowe dla wszelkich forów, a jak już to chyba powinno byc ALBO TO TROCHĘ BELKOT bo "albo trochę bełkot" chyba nie jest do konca zrozumiałe i poprawne :]

"absurdem dla mnie jest rozdrabnianie filmu na drobne! "

absurdem jest łykanie debilizmu za debilizmem i mówienie ze tak mozna, ok, masz do tego prawo , łykać każdą papke ale nie przekonuj mnie ze to jest dobre...., w tym filmie na 110 minut jest kilkanaście głupot większych i mniejszych co daje ekranową głupotę co 5 , w najlepszym wypadku 10 minut, to chyba rekord świata, faktycznie jak co parę minut widze cos głupiego to mysle ze tak powinno byc , ogladam z przyjemnoscia dalej i daje 10/10

powiedziałem , ze juz nie bede sie pastwił nad tym filmem , ale skoro sama napisalas o ich super maszynie uzdrawiajacej to ...taka sytuacja:

głównego złego gościa po tym jak ewidentnie umarł bo stracił pół łba maszyna poskładała i tchnęła ww niego iskre życia!, wtf?! ożywiła kolesia! nie uzdrowiła, ale ożywiła!, a babka która dostała chyba kawałkiem szkła (?) umarła, nie dało sie nic zrobic, no sama logika....


myślę , że pora zakończyć nasza rozmowe bo w sumie do niczego nie prowadzi , masz prawo gapić sie na co chcesz i dawac temu ocene jaka chcesz choćby to była głupota na głupocie, a ja mam prawo jechac po filmie jak widze że jest żałosny , twórcy się nie przyłożyli i sobie kpią z widza

trzymaj sie ciepło i to by bylo na tyle bo widze , że jesteś osoba której choćbym oczywiste oczywistości położył przed oczami to i tak Cie nie przekonam , a wiec dalsza wymiana zdan traci sens :) pozdrawiam

amen-( sorry nawet nie przeczytałam ) , nie jestem aż takim fanem tego filmu, ale według mnie i dla takich ludzi jak ja był poprostu świtny ;) wszystko w temacie :)

[począwszy od napromieniowania po którym koleś powinien wyglądać jak
serdelek na ciepło z mikrofali]

A ta opinia bazuje na czym, tak właściwie? Wiesz, jaką dawkę przyjął? Jakiego rodzaju promieniowania? Czym dokładnie był lek, który miał przyjmować?

[przez dołożenie mu paru "bajerów" na żywca w warsztacie,]

Dostał przecież znieczulenie ogólne, a lekarz-rzeźnik był pod wrażeniem, że Max przeżył.

[pare pytan, po co w raju pieniądze?]

Żeby płacić za utrzymanie domu w raju i nie zostać eksmitowanym na Ziemię.

[po co ludzie
pracuja skoro i tak nic z tego nie maja?]

Mają domy w raju i zajebistą opiekę zdrowotną. Zaraz zapytasz, po co bogacze żyjący na zamkniętych osiedlach pracują.

[dla kogo pracuja? bo chyba nie dla tych bogaczy, oni sa
samowystarczalni w swoim edenie]

Mało uważnie oglądałeś film.

[po co strzelać do statków jeśli można pozwolić im
wylądować i wszystkich odesłać?]

A skąd wiesz, kto jest na pokładzie? Przegapiłeś jedną z najważniejszych scen, w której pani minister wyjaśnia przydentowi, po co wydała rozkaz zestrzelenia statków: uważa, że ludzie z powierzchni w końcu spróbują zaatakować Elizjum, jeżeli będzie się im pozwalać na lądowanie.

[po co pozwolić im lądować skoro można na ziemi wyłączyć
nawigację jak to w pewnym momencie się dzieje i problem z glowy?)]

Problem nie jest z głowy, bo wtedy loty z robotami, surowcami i zapasami też nie będą mogły wystartować. Poza tym nie wiesz:

1) Jak długo można utrzymywać zamkniętą przestrzeń powietrzną i

2) Na czym dokładnie polega jej zamknięcie.

użytkownik usunięty
PeZook_FB

"A ta opinia bazuje na czym, tak właściwie? Wiesz, jaką dawkę przyjął? Jakiego rodzaju promieniowania? Czym dokładnie był lek, który miał przyjmować?"

Wnosząc z tego , że stracił przytomność musiał przyjąć 8-50 Gy , powyżej tej dawki jest już nagła śmierć :) tak czy inaczej powinien leżeć i umierać lub tylko umrzeć na miejscu (promieniowanie zabija powoli , czasami wieeeele dni, jesli stracil przytomnosc tzn musialo byc duze = zgon)

"Dostał przecież znieczulenie ogólne, a lekarz-rzeźnik był pod wrażeniem, że Max przeżył."


Noooo ja też byłem :) nie chodzi o znieczulenie tylko o warunki sanitarne i dostepne instrumentarium...

"Żeby płacić za utrzymanie domu w raju i nie zostać eksmitowanym na Ziemię."

Ale komu? to od tych bogaczy co sobie zorganizowali sztuczna planetkę ktos pobiera czynsz ?! skandal

"Mają domy w raju i zajebistą opiekę zdrowotną. Zaraz zapytasz, po co bogacze żyjący na zamkniętych osiedlach pracują."

Chodziło mi o ludzi na ziemi, żyja w slumsach , oznak dobrobytu nie widac, żyją jakby cofneli sie w czasie sporo wieków , po co im wiec kasa? skoro i tak nic nie ma? chata z dykty, a dzieci nawet butów nie maja...

"Mało uważnie oglądałeś film."

Ty chyba tez po kielichu :)

"A skąd wiesz, kto jest na pokładzie? Przegapiłeś jedną z najważniejszych scen, w której pani minister wyjaśnia przydentowi, po co wydała rozkaz zestrzelenia statków: uważa, że ludzie z powierzchni w końcu spróbują zaatakować Elizjum, jeżeli będzie się im pozwalać na lądowanie."

To i ostatni wątek jaki napisałeś :

Ok, tego nie wiem, ale czy przewaga technologiczna nie byla po stronie bogaczy? moze na miejsce lądowania wystarczy wyslac pare robotow i unieszkodliwia przybyszy? tutaj chyba obaj gdybamy, ale skoro ziemianie żyli prawie jak w sredniowieczu to chyba ci z Elizjum mogli sie jakos zabezpieczyc, zakłócanie nawigacji i inne pierdoły , szczególnie że ziemianie musieli krasc statki bo nawet ich nie mieli !!
moze wystarczy zeby nie mogli nimi poleciec, hę?

[Wnosząc z tego , że stracił przytomność musiał przyjąć 8-50 Gy , powyżej tej dawki jest już nagła śmierć :) tak czy inaczej powinien leżeć i umierać lub tylko umrzeć na miejscu (promieniowanie zabija powoli , czasami wieeeele dni, jesli stracil przytomnosc tzn musialo byc duze = zgon)]

Stracić przytomność można po przyjęciu już 8Gy, ale umierać można wtedy od dwóch dni do nawet dwóch tygodni, a są ludzie którzy przyjęli dużo większe dawki i żyją do dzisiaj, nawet wyglądając normalnie. Ratownicy w Czernobylu potrafili umierać kilka dni i mieć jako zewnętrzne objawy tylko parę otwartych ran: jeżeli Max dostał tą dawkę w postaci promieniowania gamma, to skóra nie wchłania praktycznie nic, zaczyna obumierać dopiero wtedy, gdy zawodzi jej infrastruktura.

Do tego dostał jakieś lekarstwa, które działają w sumie nie wiadomo jak, ale film dzieję się w końcu w 2154 - dla ludzi z 1910 antybiotyki to też byłaby magia.

Jednym słowem, jego objawy (Max LEDWO STAŁ) powodują, że cały motyw jest absolutnie do przyjęcia, a nie żadnym "nonsensem".

[Noooo ja też byłem :) nie chodzi o znieczulenie tylko o warunki sanitarne i dostepne instrumentarium...]

No i? Ludzie przeżywali już operacje w dużo większym syfie. Skoro postacie wokół Maxa są pod wrażeniem tego, że przeżył, to jaki to jest niby nonsens?

[Ale komu? to od tych bogaczy co sobie zorganizowali sztuczna planetkę ktos pobiera czynsz ?! skandal]

To od tych bogaczy żyjących na zamkniętych osiedlach ktoś pobiera czynsz? NO JAK TO MOŻLIWE?!

Przecież nie żyją tam w komunizmie. Zadaj sobie pytanie, dlaczego żyją tam TYLKO bogacze.

[Chodziło mi o ludzi na ziemi, żyja w slumsach , oznak dobrobytu nie widac, żyją jakby cofneli sie w czasie sporo wieków , po co im wiec kasa? skoro i tak nic nie ma? chata z dykty, a dzieci nawet butów nie maja...]

Serio pytasz mnie, po co biedakom pieniądze? W świecie kontrolowanym przez korporacje i koncerny?

Wielka to tajemnica i totalny nonsens, przecież w brazylijskich favelach nikt nie używa pieniędzy!

[Ty chyba tez po kielichu :)]

To nie ja przegapiłem GŁÓWNE ZAŁOŻENIE FABUŁY, o którym co chwila gadają wszystkie postacie i które masz pokazane w długiej sekwencji na samym początku i na którym opierają się wszystkie trzy akty.

[Ok, tego nie wiem, ale czy przewaga technologiczna nie byla po stronie bogaczy? moze na miejsce lądowania wystarczy wyslac pare robotow i unieszkodliwia przybyszy?]

No tak, a miliarderzy mieszkający w pobliżu strefy walki na pewno przyjmą to ze spokojem, prawda?

Jeżeli na pokładzie promu jest, dajmy na to, 40 ciężko uzbrojonych ludzi i pozwolisz im wylądować, to mogą zabić wielu mieszkańców Elizjum zanim roboty ich wszystkich wystrzelają. Dlatego, rozumiesz, do transportowców pełnych spadochroniarzy tez się strzela, ZANIM zrzucą desant :P

Oczywiście to okrutne, ale z punktu widzenia pani minister zupełnie logiczne, pod warunkiem, że masz w dupie życie ludzi spoza Elizjum: ile czasu ludzie na ziemi będą potulnie pracować w fabrykach, a na Elizjum próbować się dostać tylko po opiekę zdrowotną? Ile minie czasu, zanim zorganizują się na tyle, żeby zagrozić zupełnie nieuzbrojonej stacji?

[tutaj chyba obaj gdybamy, ale skoro ziemianie żyli prawie jak w sredniowieczu to chyba ci z Elizjum mogli sie jakos zabezpieczyc, zakłócanie nawigacji i inne pierdoły , szczególnie że ziemianie musieli krasc statki bo nawet ich nie mieli !!
moze wystarczy zeby nie mogli nimi poleciec, hę?]

I próbowali się zabezpieczać (np. nie dając im statków :D), tylko pani minister uważała, że skuteczniej będzie zestrzelić każdego, kto spróbuje, jako przykład dla reszty. Gdzie tu nonsens albo bzdura? To logiczne postępowanie danej postaci o danych przekonaniach. Za które zresztą nie minęły jej konsekwencje, prawda?

Równie dobrze mógłbyś narzekać, że naziści wykorzystywali ogromne zasoby do bezsensownego mordowania ludzi, zamiast tymi pociągami wozić amunicję na front. Nonsens, prawda? Totalny!

użytkownik usunięty
PeZook_FB

"Stracić przytomność można po przyjęciu już 8Gy, ale umierać można wtedy od dwóch dni do nawet dwóch tygodni"

na dwoje babka wróżyła , dla mnie to nonsens

"No i? Ludzie przeżywali już operacje w dużo większym syfie"

pewnie, zawsze sa wyjątki od reguły , w sumie po co nam antybiotyki, lekarze , higiena itd przecie zawsze mozna sie zoperować młotkiem i piłą spalinową we własnym garażu , a zdezynfekować benzyną, jest szansa zeby przezyc

"To od tych bogaczy żyjących na zamkniętych osiedlach ktoś pobiera czynsz? NO JAK TO MOŻLIWE?!

Przecież nie żyją tam w komunizmie. Zadaj sobie pytanie, dlaczego żyją tam TYLKO bogacze."

co innego zamkniete osiedla w czasach dzisiejszych , a co innego sztuczny raj gdzie bogacze wyrwali sie aby zyc jak w raju wlasnie, dzisiaj żyją w strukturach panstwowych, ale co robia? wszystko zeby sie wyrwac na jak najwieksza wolnosc, unikac podatkow, stac ponad prawem , założyli sobie Eden po to zeby nadal płacic te podatki i powielac struktury z ziemi z ktorych chca sie wyrwac ? wiekszego nonsensu nie slyszalem

"Serio pytasz mnie, po co biedakom pieniądze? W świecie kontrolowanym przez korporacje i koncerny?

Wielka to tajemnica i totalny nonsens, przecież w brazylijskich favelach nikt nie używa pieniędzy!"

cały czas patrzysz z dzisiejszej perspektywy , a mi sie wydaje że w tym filmie wlasnie bogacze wyrwali sie z ziemi zeby miec spokoj luksusy itd , reszte zostawili samym sobie , w fawelach? tak , ile uzywaja tych pieniedzy? ile ich maja? dolara dziennie? i chate z blachy falistej, a 80% nie ma zadnej pracy , a jakos żyją...

"No tak, a miliarderzy mieszkający w pobliżu strefy walki na pewno przyjmą to ze spokojem, prawda?"

to tylko wycinek z tego co napisalem, mądrzej by bylo i spokojniej gdyby tam nie mogli doleciec

"I próbowali się zabezpieczać (np. nie dając im statków :D), tylko pani minister uważała, że skuteczniej będzie zestrzelić każdego, kto spróbuje, jako przykład dla reszty."


jakos mury w izraelu, morze w drodze na lampeduse czy zasieki na granicy z meksykiem nikogo nie zniechcecaja , a przeciez wszedzie tam umieraja ludzie chcacy dostac sie do wymarzonego kraju , wiemy to dzisiaj, za 200 albo 400 lat tej wiedzy nie bedzie? zobacz jak ci ludzie na ziemi żyja i czym dysponuja, ci na Elizjum spokojnie mogliby zalatwic sprawe tak zeby zyc tam w spokoju , ale oczywiscie nikt tego nie wymyslil, maja maszyne wskrzeszajaca, roboty, moze sztuczne AI a nie potrafia unieszkodliwic ludzi dysponujacych ukradzionym statkiem , ktory tamci odpalili pewnie "na styk"


"Równie dobrze mógłbyś narzekać, że naziści wykorzystywali ogromne zasoby do bezsensownego mordowania ludzi, zamiast tymi pociągami wozić amunicję na front. Nonsens, prawda? Totalny!"

nie , to nie jest nonsens, te pociagi wozily na smierc rzesze zamożnych ludzi , przejmowano ich majatki , oczyszczano cale tereny pod kolonizacje itd itp same zalety dlatego to byl wtedy najpotężniejszy gospodarczo i militarnie kraj, gdyby nie to ze obskoczono ich "w dziesięciu" to by rządzili światem

[na dwoje babka wróżyła , dla mnie to nonsens]

No tak, dla ciebie to nonsens i już, a że umieranie kilka dni po takiej dawce jest w sumie dość normalne, że Max miał objawy z tych wykazanych w tabelach...to już nic.

Film ma prawo ci się nie podobać, ok, ale postawiłeś mu konkretne zarzuty. Fajnie byłoby jednak te konkretne zarzuty uzasadnić, biorąc pod uwagę, że wychodzą one z założeń opartych na rzeczywistości, jak np. dawka promieniowania.

[pewnie, zawsze sa wyjątki od reguły , w sumie po co nam antybiotyki, lekarze , higiena itd przecie zawsze mozna sie zoperować młotkiem i piłą spalinową we własnym garażu , a zdezynfekować benzyną, jest szansa zeby przezyc]

Jest to fizycznie możliwe? Postacie zachowują się odpowiednio do sytuacji?

Jeśli tak, to nie możesz tego nazwać nonsensem. Nonsensem byłoby, gdyby go kroili na żywca a on np.sobie siedział i ziewał.

[co innego zamkniete osiedla w czasach dzisiejszych , a co innego sztuczny raj gdzie bogacze wyrwali sie aby zyc jak w raju wlasnie, dzisiaj żyją w strukturach panstwowych, ale co robia? wszystko zeby sie wyrwac na jak najwieksza wolnosc, unikac podatkow, stac ponad prawem , założyli sobie Eden po to zeby nadal płacic te podatki i powielac struktury z ziemi z ktorych chca sie wyrwac ? wiekszego nonsensu nie slyszalem]

Elizjum zbudowała firma, której w/w bogacze za to zapłacili. Eden w/w firma utrzymuje i bierze za to kasę, co wiemy z filmu. Więc trzeba im za to utrzymanie płacić. Przecież roboty nie biorą się znikąd, tak samo jak np. żarcie, alkohol albo chociaż...powietrze. Ba, nawet widzimy fabrykę robotów, w której pracuje główny bohater, i w której wypadek otwiera film!

Socjopatyczni bogacze nie opierają się idei podatków jako takich, opierają się idei, że mają płacić za ludzi niegodnych ich uwagi. Bardzo chętnie płacą za np. ochronę osiedli albo swoich fabryk, zwłaszcza jeśli ochrona chętnie rozbija czaszki strajkującym.

[cały czas patrzysz z dzisiejszej perspektywy , a mi sie wydaje że w tym filmie wlasnie bogacze wyrwali sie z ziemi zeby miec spokoj luksusy itd , reszte zostawili samym sobie , w fawelach? tak , ile uzywaja tych pieniedzy? ile ich maja? dolara dziennie? i chate z blachy falistej, a 80% nie ma zadnej pracy , a jakos żyją...]

Co z tego, że dolara dziennie? Pytałeś, po co im pieniądze - po to, żeby kupować produkty, które są im potrzebne do życia. To czy potrzebują dolara, dolara pięćdziesiąt czy dwadzieścia dolarów dziennie jest bez znaczenia.

Przecież film pokazuje fabryki stojące w całym tym syfie, w których pracują mieszkańcy Ziemi. Pokazuje nam też policję i administrację, wymiar sprawiedliwości, wspomina o istnieniu rządu federalnego etc.

[jakos mury w izraelu, morze w drodze na lampeduse czy zasieki na granicy z meksykiem nikogo nie zniechcecaja , a przeciez wszedzie tam umieraja ludzie chcacy dostac sie do wymarzonego kraju , wiemy to dzisiaj, za 200 albo 400 lat tej wiedzy nie bedzie?]

Kurcze, czyli jakby ktoś nakręcił film o państwie, które stawia sobie mur na granicy, to też być powiedział że to bzdura i nonsens i że przez to film niewiarygodny i w ogóle? Przecież powinni wiedzieć, że to nie działa i dać se siana!

[zobacz jak ci ludzie na ziemi żyja i czym dysponuja, ci na Elizjum spokojnie mogliby zalatwic sprawe tak zeby zyc tam w spokoju , ale oczywiscie nikt tego nie wymyslil, maja maszyne wskrzeszajaca, roboty, moze sztuczne AI a nie potrafia unieszkodliwic ludzi dysponujacych ukradzionym statkiem , ktory tamci odpalili pewnie "na styk"]

Powinni to zrobić jakośtam bo wg. ciebie tak byłoby realistyczniej i lepiej! Jakośtam, nie wiem jak, cośtam z robotami i gotowe.

Każde zabezpieczenie da się przecież pokonać, nie masz pojęcia jakie środki podejmowali wcześniej elizjanie i co zrobili ludzie Spidera, żeby je przełamać i pozyskać te promy. Mamy sytuację z filmu i mamy reakcję postaci odpowiedzialnej za ochronę stacji: tak samo mógłbyś pytać jak to jest, że do USA przenikają nielegalni imigranci, skoro oni mają 15 tysięcy samolotów bojowych, echelon, drony i satelity! Nonsens! Rzeczywistość jest nierealistyczna!

[nie , to nie jest nonsens, te pociagi wozily na smierc rzesze zamożnych ludzi , przejmowano ich majatki , oczyszczano cale tereny pod kolonizacje itd itp same zalety dlatego to byl wtedy najpotężniejszy gospodarczo i militarnie kraj, gdyby nie to ze obskoczono ich "w dziesięciu" to by rządzili światem]

Nie, to był kompletny nonsens. W czasie gdy niemieccy żołnierze zamarzali pod Stalingradem, pociągi które mogłyby wozić im zaopatrzenie takie jak ciepłe ubrania...woziły ludzi do obozów, a tysiące drobiazgowo szkolonych i starannie dobieranych ssmanów zamiast walczyć na froncie pilnowało obozów i bawiło się w einsatzgruppen, mordując ludzi, którzy mogliby pracować w fabrykach, wiecznie dostarczających armii za mało wszystkiego.

użytkownik usunięty
PeZook_FB

Na zasadzie , że cos jest moliwe (chocby w 1%) to znaczy ze mozna to "łyknąć" mozna tak wytłumaczyc prawie wszystko , moze byc 10 bzdur ale koles bierze niewiadomo jaka tabletke i to wszystko tłumaczy....
Pojedyncza głupota bylaby ok, ale porzadnie napromieniowany koles, przechodzi operacje w garażu i za chwile walczy jakby nigdy nic , nie ma napromieniowania, operacji, koles jest jak robocop, a nawet lepszy , moze nie nonsens , wycofuje sie z tego słowa, ale jest to naciagane

"Elizjum zbudowała firma, której w/w bogacze za to zapłacili. Eden w/w firma utrzymuje i bierze za to kasę, co wiemy z filmu. Więc trzeba im za to utrzymanie płacić. Przecież roboty nie biorą się znikąd, tak samo jak np. żarcie, alkohol albo chociaż...powietrze. Ba, nawet widzimy fabrykę robotów, w której pracuje główny bohater, i w której wypadek otwiera film!"

a wiec ten film jest jeszcze głupszy jesli go tak streszczasz, ja pominalem ten fakt bo juz nie chcialem jechac po nim bardziej , jesli jest nasz 10 albo 100 miliarderow to robiac sobie dobrze robimy to samo co mielismy na ziemi, super

"Co z tego, że dolara dziennie? Pytałeś, po co im pieniądze - po to, żeby kupować produkty, które są im potrzebne do życia. To czy potrzebują dolara, dolara pięćdziesiąt czy dwadzieścia dolarów dziennie jest bez znaczenia."

masz racje, patrzac z dzisiejszej perspektywy , jakas kasa to zawsze kasa , tak jest urządzony świat ze za cos życ trzeba, ale co glowny bohater z tej pracy ma? tyra jak niewolnik, jak go napromieniowalo to go zwyczajnie sie pozbywaja, po pracy wraca do budy i tyle, jasne ze w kazdych czasach istnial jakis handel , chocby wymienny na zasadzie ja Ci dam jagody Ty mi wiewiórkę , ale prawda jest taka ze jakby Ci wszyscy ludzie pokazani w filmie poszli na jagody albo wiewiórki to by mialo wiecej sensu niz zap...anie w fabrykach zeby w sumie nic z tego nie miec

jasne ze roboty czy whisky nie biora sie z powietrza, na Elizjum jest troche tych sługusów , jest to pokazane, a zeby zaopatrzyć te kilkadziesiat-kilkaset domow to chyba nie potrzeba wielu fabryk itd

"Kurcze, czyli jakby ktoś nakręcił film o państwie, które stawia sobie mur na granicy, to też być powiedział że to bzdura i nonsens i że przez to film niewiarygodny i w ogóle? Przecież powinni wiedzieć, że to nie działa i dać se siana!"


bo to jest bzdura , która nie działa :) ale politycy to robia bo ciemny lód to kupi, jest nośne, ludzie czuja sie bezpieczniej , oczywiscie co innego jest zbudowanie planetki i życie tam bez "motłochu" to moze i ma sens ale chodzilo mi o to ze ci bogacze powinni wiedziec ze ktos moze chciec sie tam dostac , przewidziec to i sie zabezpieczyc ( a nie trzymac na ziemi kolesia z bazuka...)

"owinni to zrobić jakośtam bo wg. ciebie tak byłoby realistyczniej i lepiej! Jakośtam, nie wiem jak, cośtam z robotami i gotowe."

nie bądź złośliwy, jasne ze to samo mogli pomyslec inaczej, inaczej pokazac i bym sie nie czepial, np. jak normalnie wszczepiaja mu egzoszkielet na sali operacyjnej a nie w garażu ku... dla szpanu chyba! i to sie tyczy tez innych elementow filmu

"Każde zabezpieczenie da się przecież pokonać, nie masz pojęcia jakie środki podejmowali wcześniej elizjanie i co zrobili ludzie Spidera"

jasne ze sie da, przynajmniej wiekszosc, ale skoro mamy wiek XXX to miejmy technologie z wieku XXX , a nie , sorki, Elizjanie ją maja , ludzie na ziemi nie , ale i tak robia problemy, trzeba do nich strzelac itd, a w ogole jesli , olejmy to , moze strzelanie jest najlepsze, to czemu prezydent i inni sie tym przejmuja? powinno ich to walić, to nie sa ich wyborcy ani nikt

ten film ma tez mase innych nonsensow , omów reszte która tu wymieniłem , jestem ciekaw Twojego zdania, np. po co chcieli sie dostac do Elizjum , to mnie ciekawi

ocenił(a) film na 9

Widzę, że tobie największą frajdę sprawia dogłębna analiza każdego filmu. Musisz to robić w zaciszu domowym a nie w kinie cofając każdy wycinek filmu i analizując go pod kątem posiadanej wiedzy wspartej czasem encyklopedią. To smutne i żałosne. Przy takim podejściu nigdy nie dostrzeżesz piękna i wymowy filmów takich jak np. Zielona miła czy Nostalgia Anioła.
Ogólnie, patrząc na twoje oceny, nie lubisz kina. Żaden z filmów do tej pory nie zasługiwał na najwyższe noty i myślę, że żaden kolejny nie zasłuży. Taki masz niestety charakter analityka giełdowego.

użytkownik usunięty
CES7

Najbardziej żałosny to jesteś Ty i Twoja wypowiedz oraz Twoja ocena tego filmu.

Krótkie uzasadnienie:

1.G...o o mnie wiesz wiec daruj sobie takie wycieczki
2. Nie znasz mnie ani mojej opinii o filmach
3. Po długim czasie nieobecności na fw założyłem nowy profil w sierpniu zeszłego roku i te oceny to tylko to co w ostatnim czasie widziałem czyli pewnie pare procent wszystkich filmów wiec strzeliłeś jak kulą w płot

Dodatkowo jesli stawiasz Zieloną mile obok tego gniota, który ma tylko niezłe efekty to najlepiej swiadczy o Tobie i tym ile warta jest Twoja ocena


ps.tego filmu nie trzeba analizwać kltka po klatce bo wszystko to aż kole w oczy

ocenił(a) film na 9

To jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu o zimnym (jak piwo z lodówki) egocentryku, któremu sprawia wyłącznie przyjemność durnej analizy filmu pod każdym względem.
Kiedyś w serialu z Muppetami na końcu była Loża szyderców z dwoma tetrykami, którym nic się w żadnym spektaklu nie podobało. Ty z takim podejściem do filmów pasowałbyś tam jak ulał.

użytkownik usunięty
CES7

To jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu , że jestes tylko gnojkiem , który ocenia ludzi których nie zna

użytkownik usunięty

ps. ale nie przejmuj sie, na filmach tez sie nie znasz

ocenił(a) film na 10

bożku piwka czy jak ci tam, przeczytałem twoje powyższe wypociny jak obrażasz ludzi i później się dziwisz, że czują się obrażeni oraz jak przedstawiasz swoje śmieszne argumenty (śmiesznie w kontekście sci-fi). ty chyba na prawdę nie wiesz o co chodzi w filmach sci-fi, nie oglądaj ich lepiej, bo i tak nie kumasz tego gatunku, przerzuć się lepiej na filmy dokumentalne. Over & out.

użytkownik usunięty
Vhailor

"przedstawiasz swoje śmieszne argumenty (śmiesznie w kontekście sci-fi"

głupota jest głupotą niezależnie w jakim filmie, jeśli ktoś w filmie sensacyjnym dziejącym sie tu i teraz biegałby z iPhonem przymocowanym z tyłu głowy to by była taka sama głupota jak wyświetlacz z tyłu głowy w filmie sf. To samo tyczy sie każdej innej bzdury.


I chyba jednak niezbyt uważnie przeczytałeś te wypociny bo inaczej zauważyłbyś , że zamieściłem tu swoją opinię o filmie i nikomu nie kazałem jej komentować , a jesli juz ktoś miałby ochote to w odniesieniu do filmu , a nie poprzez personalne uwagi pod moim adresem.
Jednak każda z osób zabierających głos wolała napisac cos ciekawego o mnie , a nie o filmie , wiec chyba nie ja tu atakuje ale jestem atakowany. I Ty pod tym wzgledem tez niczym sie nie różnisz , ale nie martw sie, po kims kto dał Elizjum 10/10 nie spodziewałem sie inteligencji wiec nic sie nie stało.

ocenił(a) film na 9

Odpowiedział kufel z przerośniętą prostatą. Zresztą czego można od kufla wymagać?

użytkownik usunięty
CES7

o Boże , ale Ty jesteś żałosny....
opuść ten wątek i przestań go zaśmiecać

CES7

Chryste panie, naprawdę? Toczyła się tu jakaś dyskusja dotycząca technicznych kwestii przedstawionych w filmie i nagle wbija się taki ktoś, dla kogo takie gdybanie to herezja.

Akurat o ile nie zgadzam się z Bogiem (heh) w konkretnie poruszonych przez niego kwestiach, to w ogólności logiczna spójność scenariusza jest ważna, zwłaszcza dla filmów science-fiction, które wymagają od widza zawieszenia niewiary w świat przedstawiony. Jeżeli ilość sprzeczności, niespójności, nonsensu albo dziwnych, niewyjaśnionych zachowań postaci jest zbyt duża, odbiór innych walorów filmu może zostać zakłócony. Żeby było śmieszniej, dla każdego ten próg jest inny, a sztukę, kolego, określa w równej mierze odbiorca, co twórca.

Poza tym, przyszło ci do głowy, że kogoś może po prostu taka analiza bawić? Że można zrozumieć przesłanie, a i tak wbijać szpilki tu i tam, zastanowić się nad konstrukcją świata przedstawionego albo pomyśleć "jak ja bym to zrobił?"

Może to i trochę aroganckie albo plebejskie, ale co z tego? Kino to różne gatunki sztuki, w równej mierze rozrywka jak Sztuka przez duże "S" i wyobraź sobie, że można z głęboką refleksją odbierać dzieła wielkie w jeden dzień, a w następny jedząc popcorn oglądać sobie z kumplami Commando i nie ma w tym żadnej intelektualnej sprzeczności.

[Na zasadzie , że cos jest moliwe (chocby w 1%) to znaczy ze mozna to "łyknąć" mozna tak wytłumaczyc prawie wszystko , moze byc 10 bzdur ale koles bierze niewiadomo jaka tabletke i to wszystko tłumaczy....
Pojedyncza głupota bylaby ok, ale porzadnie napromieniowany koles, przechodzi operacje w garażu i za chwile walczy jakby nigdy nic , nie ma napromieniowania, operacji, koles jest jak robocop, a nawet lepszy , moze nie nonsens , wycofuje sie z tego słowa, ale jest to naciagane]

Właśnie chodzi o to, że to nie jest wcale taki krańcowy przypadek. Ludzie którzy otrzymali takie wielkie dawki promieniowania czasem padali i nie odzyskiwali już przytomności, a czasem byli całkowicie sprawni przez te kilka dni życia, jakie im pozostały. Max znajdował się gdzieś pomiędzy, bez lekarstw ledwo żywy, z lekarstwami względnie sprawny, do walki potrzebny był mu egzoszkielet.

[a wiec ten film jest jeszcze głupszy jesli go tak streszczasz, ja pominalem ten fakt bo juz nie chcialem jechac po nim bardziej , jesli jest nasz 10 albo 100 miliarderow to robiac sobie dobrze robimy to samo co mielismy na ziemi, super]

Err...nie to samo. Na Ziemi nie masz możliwości kontrolowania pogody albo tak ścisłego nadzoru nad imigracją. Jednak imigracja do Elizjum wymaga organizacji, zdobycia statków, pilotów, ukradzenia kodów, etc - na Ziemi jest dużo łatwiej po prostu dać bogaczowi w dyńkę. Ponownie zapytam, dlaczego dzisiaj bogacze uciekają na strzeżone osiedla i organizują życie tak, żeby biedotę możliwie jak najbardziej izolować w gettach?

Do tego zauważ, że po doprowadzeniu planety do stanu, w jakim jest w filmie, groźba masowej rewolucji jest bardzo realna. Wściekły tłum na stację kosmiczną piechotą nie dojdzie...a nawet jeśli bogacze groźbą rewolucji się nie przejmują, to wiesz, biedota jest brudna,śmierdzi i śmiesznie gada, a jeszcze może mieć kontakt z naszymi dziećmi i zaszczepiać im jakieś głupie socjalistyczne pomysły...

[masz racje, patrzac z dzisiejszej perspektywy , jakas kasa to zawsze kasa , tak jest urządzony świat ze za cos życ trzeba, ale co glowny bohater z tej pracy ma? tyra jak niewolnik, jak go napromieniowalo to go zwyczajnie sie pozbywaja, po pracy wraca do budy i tyle, jasne ze w kazdych czasach istnial jakis handel , chocby wymienny na zasadzie ja Ci dam jagody Ty mi wiewiórkę , ale prawda jest taka ze jakby Ci wszyscy ludzie pokazani w filmie poszli na jagody albo wiewiórki to by mialo wiecej sensu niz zap...anie w fabrykach zeby w sumie nic z tego nie miec]

Wystarczy, żeby praca w fabryce dawała marginalnie lepsze perspektywy, albo z powodów ekonomicznych, albo dlatego że osoby bezrobotne są traktowane jak śmieci i np. aresztowane, żeby i tak pracować, tyle że w więzieniu. Co wcale nie jest takie naciągane, bo tak się robi na Ziemi już dzisiaj.

Najczęściej do pracy za grosze zmusza kombinacja tych dwóch powodów. Nie dla każdego w końcu wystarczy wiewiórek albo jagód (zwłaszcza na zrujnowanej Ziemi, prawda?), a jeśli do tego musisz płacić za takie rzeczy jak woda zdatna do picia, buty, ubrania, transport...

[jasne ze roboty czy whisky nie biora sie z powietrza, na Elizjum jest troche tych sługusów , jest to pokazane, a zeby zaopatrzyć te kilkadziesiat-kilkaset domow to chyba nie potrzeba wielu fabryk itd]

Wydawałoby się, że do zaopatrzenia 300 milionów mieszkańców USA (5% populacji świata!) też nie powinno być potrzeba 40% światowej produkcji przemysłowej, a tu patrz.

Wszystko zależy od tego, jaki poziom życia jest dla tych bogaczy do przyjęcia. Jest ich 250 tysięcy (patrz strona zrobiona do promocji filmu) ; A do utrzymania ich stylu życia potrzebne jest proporcjonalnie więcej środków, bo żyją na STACJI KOSMICZNEJ :P

Oprócz tego...jest taka kwestia, że bogacze nie gromadzą przecież pieniędzy tylko po to, żeby utrzymać swój styl życia. Najbogatszych 85 osób obecnie kontroluje więcej majątku niż najbiedniejsze 3.5 MILIARDA mieszkańców Ziemi. Po co? Przecież nie wypiją tyle szampana. Nie kupią tyle jachtów.

Po prostu dla pewnego typu osobowości, wielkie konto to nagroda sama w sobie i nie musi mieć jakiegoś konkretnego celu. A jeśli za wielkim kontem stoi też wielka władza? To jest jak narkotyk.

[bo to jest bzdura , która nie działa :) ale politycy to robia bo ciemny lód to kupi, jest nośne, ludzie czuja sie bezpieczniej]

Tak, to jest bzdura, ale to nie powoduje automatycznie, że jest to zjawisko nierealistyczne, prawda? Ludzie cały czasy czynią bzdury.

[oczywiscie co innego jest zbudowanie planetki i życie tam bez "motłochu" to moze i ma sens ale chodzilo mi o to ze ci bogacze powinni wiedziec ze ktos moze chciec sie tam dostac , przewidziec to i sie zabezpieczyc ( a nie trzymac na ziemi kolesia z bazuka...)]

Dlaczego wg. Ciebie podjęcie złej decyzji, której konsekwencje postać lub postacie ponoszą w filmie, powoduje że film jest trudny do przyjęcia? Nie jest to pierwszy ani ostatni przykład arogancji klasy panującej. Carat w 1917 też był przekonany, że rewolucja jest niemożliwa, nie wypłacał żołdu żołnierzom (którzy byli przecież GŁÓWNĄ LINIĄ OBRONY PRZED REWOLUCJĄ), oficerowie dopuszczali się nadużyć na podwładnych, kradli im aprowizację, etc.

Film podobnie przedstawia arogancję elity, która jest tak pełna wiary w niezdolność biedoty do zagrożenia im, że nie podejmuje podstawowych środków ostrożności, za co są w końću ostro krytykowani przez panią minister, a czasem przez to nawet giną, przekonani że dwa roboty wystarczą jako adekwatna obrona przed głupimi przecież brudasami.

[nie bądź złośliwy, jasne ze to samo mogli pomyslec inaczej, inaczej pokazac i bym sie nie czepial, np. jak normalnie wszczepiaja mu egzoszkielet na sali operacyjnej a nie w garażu ku... dla szpanu chyba! i to sie tyczy tez innych elementow filmu]

Ok, mogę się z tym zgodzić. Może po prostu dla mnie te sceny stanowiły celowo przerysowane podkreślenie różnic w życiu na Elizjum i na Ziemi, więc wpisywały się w ogólny zarys artystyczny.

[jasne ze sie da, przynajmniej wiekszosc, ale skoro mamy wiek XXX to miejmy technologie z wieku XXX , a nie , sorki, Elizjanie ją maja , ludzie na ziemi nie , ale i tak robia problemy, trzeba do nich strzelac itd, a w ogole jesli , olejmy to , moze strzelanie jest najlepsze, to czemu prezydent i inni sie tym przejmuja? powinno ich to walić, to nie sa ich wyborcy ani nikt]

Nikt, nawet socjopaci, nie lubi myśleć o sobie jako o potworze. Nawet tyrani prezentują siebie samych jako przejętych ojców swego ludu: o ile sam prezydent może mieć gdzieś to, ilu ludzi na Ziemi zdechnie z głodu, to niemało z 251 tysięcy mieszkańców może być "pełnych współczucia dla tych biedaków pozbawionych szans na awans społeczny" i nie popierać masowych egzekucji...tak długo, jak owi biedacy nie pojawiają się na stacji i nie powodują, że bogacze muszą marszczyć nosy na ich widok. Z grubsza z tego samego powodu Amerykanie nie strzelają po prostu do Meksykanów przekraczających nielegalnie granicę.

[ten film ma tez mase innych nonsensow , omów reszte która tu wymieniłem , jestem ciekaw Twojego zdania, np. po co chcieli sie dostac do Elizjum , to mnie ciekawi]

Err...no właśnie to jest akurat zupełnie oczywiste i dokłasdnie ukazane. Głównie chodziło o leczenie. Niektórzy może mieli inne plany typu rabunek, albo naiwnie sądzili, że zdołają jakoś na stacji zamieszkać i nie rzucając się w oczy korzystać z bogactwa.

Egzoszkielet przywiercili mu do kości na nagie ciało - następny dzień a on w pełni sprawny nic nie bloi i do tego ma koszulkę pod spodem O_o? zaraz, to mu przywiercili na koszulkę? wszystko się zrosło w jeden dzień?

ocenił(a) film na 5
emily_mary_jane

heh albo dostał nożem w bebechy, ledwie się doczłapał do domu pani doktor, a następnego dnia brykał jakby nigdy nic :D

ocenił(a) film na 3

popieram w całej rozciągłości.

ocenił(a) film na 6

Na co ta cała dyskusja skoro jest to film SCIENCE FICTION? Dlaczego oczekujesz realistyczności od czegoś, co od początku miało być jej zaprzeczeniem? Ludzie. Na tym ten film polega.

ocenił(a) film na 3
VictoriaK

Ja pierdziele, ty tak na serio? Science fiction nie polega na brutalnym gwałceniu logiki. Ten film jest zrobiony dla idiotów i dlatego są w nim takie absurdy. A sci-fi nie ma to NIC wspólnego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones