Kierownictwo United Artists powiedziało Johnowi Boormanowi, że do roli Merlina może przesłuchać każdego poza Nicolem Williamsonem. Z korzyścią dla filmu Nicol Williamson został jednak osadzony w tej roli.
Początkowo w Merlina miał się wcielić Max von Sydow.
Pierce Brosnan był rozważany do roli Króla Lota.
Michael Beck ubiegał się o rolę Sir Lancelota.
W czasie sceny zaślubin kamera odbija się w zbroi Artura.
Po zabiciu Mordreda włócznia w klatce piersiowej Artura znika.
W scenie, kiedy Merlin leczy rannego Lancelota, Ginewra trzyma jego ręce, jednak w następnym ujęciu ich ręce spoczywają na ciele Lancelota.
Po rzuceniu czaru na Uthera Merlin odwraca się do kamery, pokazując tym samym odbicie kamerzysty w swoim hełmie.
W scenie, w której Excalibur zostaje zwrócony Arturowi przed finałową walką, w jego zbroi widać wyraźnie kamerzystę, dźwiękowca i innych członków ekipy filmowej.
Podczas poszukiwań Graala, Percival mówi, że widzi ciało Sir Gawaina przywiązane do konia. Jednak widać wyraźnie, iż nie jest to grający Gawaina Liam Neeson.
Zdjęcia do filmu kręcono w Roundwood i Enniskery oraz w hrabstwach Kerry, Tipperary oraz Wicklow (Irlandia).
"Excalibur" w znacznej części był realizowany na terenie prywatnej posiadłości Johna Boormana.
Początkowa scena walki musiała być filmowana trzy razy: dwa razy robione nocne zdjęcia okazały się później niedoświetlone....
Helen Mirren i Nicol Williamson początkowo niechętnie odnosili się do wspólnej współpracy, ponieważ oboje brali wcześniej udział w katastrofalnej produkcji "Makbeta" i byli ze sobą skłóceni.
Miecz Excalibur i kielich Święty Graal używane jako rekwizyty w filmie trafiły po zakończeniu zdjęć do domu reżysera.
W filmie wykorzystano kucyki polo, jako że są one łatwiejsze do kontrolowania niż zwykłe konie oraz mogą być powodowane jedną ręką, podczas, gdy w drugiej można w tym czasie trzymać broń.
Scena, w której Artur w wieku niemowlęcym łapie Igernę za włosy, była całkowicie przypadkowa.
Ręka trzymająca Excalibur w jeziorze należy do córki reżysera filmu, Telsche Boorman.
W latach siedemdziesiątych John Boorman zainteresował się „Władcą Pierścieni” i zamierzał nakręcić ekranizację trylogii. Produkcja nie doszła do skutku z uwagi na zbyt duże koszty, ale reżyser wykorzystał stworzone scenografie w "Excaliburze".
Okres zdjęciowy zaczął się 31 marca 1980 roku.