Spokojny, wyważony film o dojrzałej przyjaźni dwóch mężczyzn. Polecam go traktować w konwencji dramatu (komedyjne sę raczej akcenty).
Dla mnie bardzo miłe zaskoczenie!
Można opowiedzieć historię końca bez nadużywania słów. Wystarczy para dobrych aktorów. Włoskie kino, które opowiada o śmierci, przyjaźni i kole życia. W nieco innej konwencji niż "Gość", ale równie współczesne spojrzenie na temat pożegnania, rozłąki, której nie można zapobiec.