Na ten film czekałem rok temu. Zgodnie z zapowiedzią Vision miał on się wtedy pojawić w kinach. Niestety okazała się to być jedna z całej serii nie spełnionych obietnic. Miałem więc nadzieję, że wydanie DVD trochę mi tę zwłokę osłodzi. Ależ był ze mnie naiwniak. Poza 5-minutowym spotem o powstawaniu filmu i pociętych wypowiedzi aktorów dystrybutor nie zapewnia żadnych atrakcji. Nie jest więc widzom dane posłuchać komentarza reżysera, scenarzysty czy faceta odpowiedzialnego od animacji. Nie można obejrzeć samego tylko filmu animowanego. Nie dane jest polskim widzom przyjrzeć się scenom usuniętym. Nie poznamy w Polsce i innych dodatków.
Tyle narzekania na dystrybutora... A sam film?
Nie jest to arcydzieło. Jednak ogląda się to przyjemnie. Historia dwójki przyjaciół, których szara, a czasem i mroczna, rzeczywistość przytłacza, tłamsi, osacza i którzy próbują się z niej wyrwać, zbuntować poprzez różne psikusy czy tworzony komiks. Pomysł na włączenie do filmu animacji okazał się strzałem w dziesiątkę, dzięki czemu całość sprawia mniej sztampowe wrażenie. Jest to w sumie dość ciepła opowieść ukazana z perspektywy chłopaków przekraczających próg dojrzałość. Jak w każdej tego typu opowieści musi być radość ale i smutek z pozostawienia dzieciństwa i niewinności za sobą. Są inicjacje i zdarzenia, które naznaczą bohaterów piętnem straty ale i dorosłości.
Całość tworzy może niewyszukaną historię, nie mniej jednak sprawnie zrobioną. W sumie więc warto obejrzeć.