5,5. W miarę przyzwoite jako punkt wyjścia do rozkminy, gdzie zbyt zapalczywa walka o feminizm zamienia się w dyskryminację i obłudę. Ale to jeśli widzowi chce się nad tym zastanowić, bo filmowi jako rzetelnemu obrazowi ideologicznemu sporo zabrakło. Zbyt po łebkach, zbyt sloganowo. Realizacyjnie i wizualnie dobry, kilka dobrych ról.
Polski tytuł potężnie ssie, nie dość, że sprawia wrażenie, że film będzie o czym innym i miał chsrakter komedyjki, to jeszcze jest błędny w stosunku do tego, co faktycznie ma w nim miejsce.