Przepiękna sceneria, mimo że surowość natury gra pierwsze skrzypce.
Ascetyczne pejzaże i takież relacje niewielkiej społeczności na wyspie "podszytej"wiatrem.
A pośród tego,
piękny związek dwojga dojrzałych i doświadczonych przez życie ludzi.
Wzruszający.
Polecam wrażliwcom.
Dystyngowana kobieta w kapeluszu i szkockie plenery. Już samo to połączenie robi piękne widowisko. A tu jeszcze jest historia. Taki trochę filmowy snuj, lecz w bardzo dobrym stylu. Opowieść o desperackiej próbie szukania bliskości na bezludziu. Ten obraz robią przede wszystkim wspaniałe zdjęcia, przy których odnosi się...
więcej