PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1046}

Taksówkarz

Taxi Driver
7,8 237 086
ocen
7,8 10 1 237086
8,5 53
oceny krytyków
Taksówkarz
powrót do forum filmu Taksówkarz

Witam serdecznie wszystkich ;) Moim zdaniem Taksówkarz jest filmem przede wszystkim o słabościach człowieka.O co mnie chodzi ? Travis Bickle to człowiek który wbrew pozorom jest wyjątkowo słaby psychicznie dlaczego twierdze że słabym ? Wrócił z wojny z Wietnamu (zauważmy że tutaj o wojnie nie mamy wogóle mowy) Scorsese pokazuje tutaj tylko i wyłącznie skutek tego jak oddziaływała wojna na psychikę na postać graną przez De Niro.Nie może spać w nocy (cżyżby to był strach przed koszmarami z wojny ?) zatrudnia się jako taksówkarz pracuje nocami żeby,chodzi do kina porno ogląda filmy erotyczne (według mnie jest to brak bliskości drugiej osoby.Travis czuję się tak jak jedna połówka jabłka ).Postanawia poznać zaobserwowaną młodą piękną dziewczynę o wdzięcznym imieniu Betsy.Ona jak wiemy jest zdziwiona początkowo nieokreślonymi obserwacjami Travisa.Dalej wiemy że chłopak zdobywa się na odwagę i poznaję dziewczynę ( jej reakcja jest dziwaczna jak dla mnie z jednej strony jest nim zainteresowana ale tylko dlatego że nie jest on z kręgu jej znajomych takich jakby określić takich przerobionych cwaniaczków którzy myślą że są pępkami świata,przyciąga ją do niego też ta jego tajemniczość wbrew pozorom wiemy że kobiety uwielbiają niedopowiedzenia,sygnały których nie potrafią jednoznacznie odczytać).On z kolei zaczyna odczuwać strach nie wiemy tak naprawdę czy Travis chce być z Betsy czy nie chcę z nią być.Jego stosunek do niej zaczyna być coraz bardziej ambiwalentny.Według mnie zabranie jej do kina na pornosa jest jego pytaniem czy ona tak naprawdę traktuję poważnie jego znajomość a przede wszystkim to czy ona potrafi zaakceptować jego wady jego słabości to jest jego wątpliwość.Ona jak wiemy traktuje to jako zniewagę aluzję do seksu. Travis przekonuje się (oczywiście w swojej własnej psychice że to nie jest kobieta dla niego ona wcale nie czuła do niego żadnego głębszego uczucia staję się wobec niej nastawiony opozycyjnie choć cały czas ma wątpliwości to jest wtedy gdy,,niby'' wysyła jej kwiatki choć on tego wcale nie robi w moim mniemaniu ).Postanawia jej zaimponować zrobić coś co by jej zaimponowało dlatego wchodzi w niego dusza wojownika coraz szybciej wstępuje w niego Travis-żołnierz.Cały czas dobijało go jak naprawdę wygląda jego USA.Zaczyna dostrzegać że nie docenią się tego że żołnierze którzy walczyli w Wietnamie to walczyli o nic innego jak o dobro swojego własnego kraju.Zamiast tego weterani wojenni są wyśmiewani,upokarzani.Zauważa że kandydat na prezydenta dla którego pracuje Betsy Charles Palantine to człowiek którego spojrzenie na świat jest typowo amerykańskie ocenia wszystko czarno na białym.Stany Zjednoczone to kraj w którym szanuje się zwycięzców bo na nich potem jest budowany mit amerykańskiego żolnierza jako zwycięzcy a co za tym idzie USA to najpotężniejszy kraj świata a przecież Amerykanie ta wojnę przegrali więc dlaczego ma doceniać przegranych ? To typowo polityczny zabieg tylko zwycięzcy są warci najwyzszych zasług a przegrani to ludzie gorszej kategorii.Przegrani idą na śmietnisko historii a wygrani idą ku chwalę dumy narodowej.Travis był tym zdegustowany dlatego postanowił pozbyć się zabić tego człowieka.Bardzo ważnym punktem tego filmu jest Iris młoda dziewczyna która już w tak młodym wieku oddaje prostystytuje się i jest wykorzystywana przez alfonsa Spota.Taką wersję widzimy w oczach Travisa (ale czy rzeczywiście tak jest my tak naprawdę nie wiemy jednoznacznie najprawdopdniej ona nie chce być ratowana przez Travisa jej taki styl życia pasuje
odpowiada jak widzimy w scenie Iris ze Spotem jej odpowiada bycie oszukiwaną czy nawet manipulowaną przez niego Travis ,,ratuje'' ją na siłę niestety według mnie on jej nie ratuje on zabija alfonsów jest pospolitym mordercą zabija z zimną krwią ?? i tutaj mamy pytanie czy zabija czy historia Iris jest prawdziwa ??

Według mnie nie cała historia od momentu w którym Travis Bickle kupuje broń jest zmyślona przez jego chorą psychikę :
- dlaczego tak myśle (Travis jak wspomniałem jest osobą wyjątkowo słabą psychicznie ) zauważmy nie ma on znajomych jest człowiekiem samotnym zdaje sobie sprawę z tego że brak drugiej osoby go rozwala wewnętrznie, próbuje walczyć z swoja samotnością poprzez pracę w taksowce gdzie może nawiazac nowe znajomości)
- zraża się do ludzi (tutaj najlepszym przykładem jest Betsy najnormalniejszy człowiek nie pomyslałby żeby zabierać dziewczynę na pornograficzne filmy) odrzucenie przez dziewczynę powoduję jeszcze głębszą ucieczkę w samotność
- człowiek mocny psychicznie raczej nie demonstrował swojej siły do zwykłej ściany czy lustra ( you talking to me :) ) człowiek twardy i pewny siebie ma to w sobie nie stara się tego wmawiać na siłę

http://www.youtube.com/watch?v=QBvg3PkI-PU
a to filmik z poparciem mojej wersji wydarzeń 0:12 moim zdaniem w tym momencie jasno widzimy że to co widzimy w filmie jest to projekcja jego choroby on leży w łóżku i po prostu wyobraża sobie siebie jako twardziela,kozaka któremu nikt a nic nie podskoczy a doskonale zdaje sobie z tego sprawę że to są tylko pozory

- Robert De Niro aktor który wcielił się w rolę Travisa Bickle studiował choroby psychiczne (jeśli miałby to być zwykły film sensacyjny to wątpie w to żeby M.Scorsese kazał aktorowi studiować rodzaje chorób psychicznych)

- ludzie ktorzy są słabi psychiczne uwielbiają kreować siebie jako ludzi którzy są superbohaterami,ratują innych z opresji i dzięki temu nagle zdobywają szacunek innych ludzi ( dlaczego akurat Betsy podwozi do domu
i ona mając w świadomości że zabił kilka osób i w tak dla niej okrutny osób upokorzył ją oczywiście wg jej myśli nie Travisa zabierając do kina wyświetlającego filmy erotyczne)

- to jest już moja hipoteza według mnie mamy w tym filmie doczynienie z kimś w rodzaju alter ego którym jest dla mnie postać grana przez Martina Scorsese (sam reżyser tłumaczył że zagrał w dwóch scenach ponieważ jeden z aktorów nie stawił się na plan jak dla mnie jest to ukryty zabieg ) w jednej scenie mówionej przez reżysera w tym filmie jest on nastawiony wyjątkowo agresywnie mówi ( jest poddenerwowany ma zamiar popełnic przestępstwo,skąd wiemy czy tą kobietą nie jest Betsy ,,zauważmy ta scena następuje zaraz po odrzuceniu przez nią '' być może obserwował ją i podjechał pod jej mieszkanie i wtedy ujawnił mu się właśnie tenże alter ego jest zły,wściekły zdesperowany) Travis jest na rozdarciu nie wie co ma uczynić może go posłuchać a może nie to według mnie jest kolejnym dowodem na słabość Travisa Bickle.

- pisanie wspomnień listów do rodziny, Travis szuka wsparcia boli go samotność ma widoczną ochotę na podzielenie się z kimś swoimi historiami ( nie wiemy nic o rodzinie Travisa kim są ? czym się zajmują ? czy żyją ? może jego rodzice nie żyją co za tym idzie nie ma wsparcia czuje brak najbliższych mu osób jest pozostawiony zupełnie samemu sobie) (druga wersja ma rodzinę nie utrzymuje z nimi kontaktu kryje się ze swoimi słabościami dlatego wciska im kit żeby nie wypytywli go o wszystko żeby nie byli wobec niego zbyt ciekawscy)

- łykanie dziwacznego specyfiku ( nie wiadomo co to jest czy to leki na uspokojenie,może narkotyki a może coś jeszcze innego ) nie wiemy jaki on ma niego wpływ czy powoduje to u Travisa zmiany osobowośći ?? (według mnie tak od razu po scenie łykania przez travisa specyfiku mamy scenę w której kupuje broń skąd wiemy czy to nie jest jego wyobrażenie ) skad wiemy czy on tam rzeczywiście poszedł może on sobie to po prostu uroił

Wnioski nasuwające się z tego filmu są jasne Travis Bickle to postać tragiczna w całej okazałości.Jest on człowiekiem pełnym wątpliwości.Prawdopodobnie powrót z wojny spowodował u niego inne spojrzenie na świat.Świat po Wietnamie dla Travisa jest wyjątkowo pesymistyczny ówczesna Ameryka to dla niego targowisko próżności czyli wszystko co tylko najgorsze prostytucja, narkotyki,nieuczciwe układy to rzeczywistość z którą musiał się zmierzyć.Wtapiając się w to środowisko doznawał coraz gorszego uszczerbku na psychice,wszystko nie miało już dla niego żadnego sensu.Kolejnym ciosem dla niego była samotnośc nie było przy nim nikogo kto by mu mógł pomóc kto byłby dla niego wsparciem.W filmie mamy że ,,rozprawia się z przestępcami i wszystko wraca do normy '' ale niestety jest to tylko fikcja jego wyobrażenie których nigdy nie będzie w stanie wykonać.Film Martina Scorsese to wnikliwa analiza ludzkiej psychiki,tego do czego jest w stanie doprowadzić nasz umysł.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich filmwebowiczów.

ocenił(a) film na 10
Friopinion3453

Widze ze tu jest prawdziwy konser kina

ocenił(a) film na 10
Friopinion3453

Jestem tej samej mysli

ocenił(a) film na 10
Friopinion3453

Wow, świetne ;)
Jednak nie mogę się zgodzić, że w tak dużej części film jest wymysłem wyobraźni Travisa. Jest słaby psychiczne i dlatego ćwiczy sceny morderstwa, dlatego "bawi" się w nie w swoim pokoju i w końcu dlatego też próba ataku na Palantine'a jest taką klapą.
Travis jest rzeczywiście bardzo samotny, rodzinie tłumaczy to pracą dla rządu, nie dość, że jawi się jako bohater, to jeszcze ma spokój i trzymają się od niego z daleka. Nie chce właściwie przerwać tej samotności - kłamstwo o pracy dla rządu powtarza też Iris, kiedy ta proponuje wspólną ucieczkę.
A łyka pewnie jakieś psychotropy - jako weteran pewnie nie miał problemów z dostaniem recepty.

ocenił(a) film na 10
forgetme

Scorsese świetnie manipuluję widzem a samo zakończenie filmu pozostaję jednym z najlepszych w dziejach.

ocenił(a) film na 10
forgetme

Osoba która jest silna psychicznie nie stoi przed lustrem jak Travis i nie mówi sama do siebie.Scorsese zrobił film o facecie który jest nie do odgadnięcia.

ocenił(a) film na 10
forgetme

Taksówkarz to film który negatywnie ukazuję Amerykę i to był jeden z kilku powodów dlaczego przegrał Oscara z Rockym który ukazuje Amerykę w lepszym świetle.Travis żyję w państwie nędzy i syfu i wszystkiego co złe a Rocky dostaję szansę która zmieni jego życie na lepsze.

ocenił(a) film na 10
Friopinion3453

Ja oglądałem Taksówkarza chyba z 13 razy i cały czas mnie zastanawia końcówka filmu czy To Travis sobie wszystko zmyślił czy rzeczywiście tak zrobił jak widzimy.

ocenił(a) film na 10
Friopinion3453

Musze się z Twoją wypowiedzią zgodzić Travis był chory psychicznie i to wszystko co się dzieje od momentu kiedy pojawia się Foster to jest jego wymyślona historia.

ocenił(a) film na 5
Friopinion3453

Po pierwsze, Travis jest chory psychicznie, być może ma PTSD.
Po drugie - nie zabrał Betsy na pornusa by ją "sprawdzić" i nie miał do niej stosunku "ambiwalentnego", bo po co by później do niej przychodził i wydzwaniał co chwila przepraszając, że "nie wiedział", że jej się ten film nie spodoba, płaszcząc sie lub awanturując i prosząc o wybaczenie? To "nie wiedział" jest tutaj kluczowe - Travis kompletnie nie rozumie świata, kobiet, zjawisk. Ma myślenie na poziomie dziecka - bardzo czarno białe i tylko z własnej perspektywy, nie mieści mu się w głowie, że mogą być też inne i nie każdy myśli jak on. Już kiedy chce "uwolnić" Iris to widać gdy jej tłumaczy, że ma "wrócić do rodziny" - nie przychodzi mu nawet do głowy żeby zapytać czemu z tą rodziną nie mieszka (na koniec widzimy jego tok myślenia, że niby przywrócił córkę kochającej rodzinie i wszyscy żyli długo i szczęśliwie), co sprawiło, że wybrała prostytuować się niż żyć z rodziną, już sam "wybór" wiele mówi o tej rodzinie. Posługuje się wyjątkowo uproszczonymi kalkami myślowymi, rozumuje bardzo(zbyt) prosto - wszyscy rodzice kochają i szanują swoje dzieci i dlatego rodzina to najlepsze, co się może dziecku trafić, on tak uważa, więc pewnie tak jest; alfonsi i dziwki są źli ale z kolei pornusy, opierające się na identycznym schemacie wyzysku kobiet, już są ok; zaprosił Betsy na pornusa do kina, bo skoro on lubi, to pewnie wszyscy tak mają, kompletnie nie potrafi zrozumieć jej upokorzenia i tego, że całkowicie po tym straciła do niego szacunek; itd., itp. Travis nie potrafi się odnaleźć, jest pogubiony, kompletnie nieprzystosowany, czuje, że nie ma kontroli. Spluwy i plan rozpierduchy daje mu złudzenie kontroli, podczas gdy tylko dopełnia i wzmacnia jego oderwanie od rzeczywistości i pogrążanie się w obłąkaniu. Chciał skończyć jako bohater, samozwańczy szeryf, a skończył jako świr i degenerat.

ocenił(a) film na 8
Mahosia

to jest opinia, z którą najbardziej się zgadzam!

ocenił(a) film na 10
Mahosia

Jasne ale potrafi odroznic dobro od zła nikt mu nie musi tłumaczyć. Nikomu nie zrobił krzywdy przez cały film nie liczac koncowki ktora mogla rozgrywac sie tylko w jego wyobraźni.

ocenił(a) film na 5
sador1991

Ale widzisz Sador, upraszczasz i wypaczasz koncept dobra i zła, zupełnie jak Travis. Bo to, co dla niego czy Ciebie jest dobrem, tym dobrem może już nie być np. dla Iris. Dla Travisa najwyższym dobrem było zwrócenie Iris rodzinie. Tylko, że ona od tego uciekła, bo wyrządzało jej to większą krzywdę niż nawet prostytuowanie się. I ok, prostytuowanie się jej też z pewnością nie służyło i dobrem tego nazwać się nie da ale w jej mniemaniu było lepsze niż powrót do domu. Innych dróg wyjścia być może nie miała lub nie znała, albo zwyczajnie nie chciała wybrać. Ale Travis tego nie pojmuje, wg niego to, co on uważa za dobre jest uniwersalne i dobre oraz upragnione przez wszystkich. Zmuszając innych do takich zachowań, które wg niego są dobre zwyczajnie wyrządzał im krzywdę. I co z tego, że nie miał złych chęci? Dobrymi chęciami piekło jest brukowane. On jest bohaterem w swoim własnym mniemaniu, tak naprawdę nie potrafił wczuć się w drugiego człowieka, wewnętrzne rozdygotanie zakłócało mu ten odbiór. I nie wydaje mi się, żeby końcówka rozegrała się w jego wyobraźni, to jest niestety dość częsty scenariusz strzelanin i zabójstw w USA.

ocenił(a) film na 7
Friopinion3453

Bardzo dobry i potrzebny na tym forum tekst

Friopinion3453

Nie można żyć ze świadomością mordów wojennych, chodzić między ludźmi na ulicy i traktować wojnę jako etap a stosunek do człowieka tam jako przejściowy. Taksówkarz raz jeszcze używa broni aby osiągnąć jakiś cel.

ocenił(a) film na 7
Friopinion3453

TL:DR
Przeczytałem kilka akapitów. I zgodzę się z tym, że Travis cierpi na PTS po udziale w wojnie. Scorcese tego tu dokładnie nie pokazuje, pokazuje radykalizację człowieka na skraju załamania nerwowego. Widać, że koleś próbuje self medicate śmieciowym jedzeniem, tabletkami i pracą. Prawdopodobnie tak jak mówisz, żeby uciec od koszmarów wojny. Zgodzę się, że jest też dosyć niedojrzały emocjonalnie, zabierając dziewczynę na film porno. Tacy ludzie mają najtrudniej z traumą wojenną, bo nie mają do czego wrócić i poradzić sobie z tym, co widzieli i być może robili. Mogą też robić gorsze rzeczy, bo przecież na wojnie można pozwolić sobie na więcej, i taki człowiek może wreszcie puścić parę, być może za własne krzywdy, których doświadczył w dzieciństwie.

Nie sądzę, że po zakupie broni to był jego wymysł. On chciał doświadczyć czegoś wielkiego, być wreszcie zauważony. Przez ludzi, dziewczynę, podbudować swoje niskie poczucie wartości. Ten film to też dobra antyreklama Coca Coli. Na pewno nie pomagała mu zasnąć. W dzisiejszych czasach nikt nie robił by filmu dla samego klimatu miasta i trochę gore, a skupił się pewnie na historii bohatera. Też na końcu niejako jest pokazane, że teraz samica alfa zauważa bohatera - w tym momencie bym się zastanawiał, czy on sobie tego nie wymyślił. I nie wiem, czy Scorcese tu pokazuje drogę do serca kobiety według sycylijskiego prawa ulicy, czy kolejny etap jego wariactwa.

ocenił(a) film na 10
sosen88

Travis chcial zrobic cos aby wiedzial ze nie zyje na marne aby byc w jakis sposob potrzeby i nie byc przezroczysty. Nie traktowal roboty taksowkarza w zaden sposób pozytywny tylko dolowalo jego umysł

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones