Julianne Moore również zagrała naprawdę dobrze ale Jodie to Jodie. Dlatego zastanawia mnie
dlaczego nie kontynuowała swojej kreacji w kolejnej części. .
Jodie powiedziała, ze wtedy zajmowała się kręceniem Flory Plum i po prostu nie miała czasu na dwa filmy na raz. Jako wyjątkowo ambitna, nie chciała pewnie grać znowu tej samej roli, wolała zająć się reżyserią i spróbować czegoś nowego. Tu jest cytat: "The official reason I didn't do Hannibal is I was doing another movie, Flora Plum. So I get to say, in a nice dignified way, that I wasn't available when that movie was being shot...Clarice meant so much to Jonathan and I, she really did, and I know it sounds kind of strange to say but there was no way that either of us could really trample on her."
A to nie było jednak tak, że film "Hannibal" tak bardzo odbiegał od pierwowzoru książki Harrisa, że Jodie również dlatego nie zdecydowała się na rolę Clarice? Ponoć scenariusz kilka razy był zmieniany, bo twórcy chcieli zatrzymać parę filmowych Hannibala i Clarice, czyli Hopkinsa i Foster, ale w efekcie w filmie bardzo okroili rolę dla Clarice, można by powiedzieć, że stała się nieco drugoplanową, więc dlatego nie zdecydowała się wziąć udziału w produkcji Scotta. Sam sir Anthony się wahał, jak zrezygnowała Jodie. Z drugiej strony mieli trochę racji, bo gdybym była autorem tak popularnych książek, mających na koncie oscarowe adaptacje, a dostała do ręki finalny scenariusz ostatniej, tak ważnej dla zrozumienia postaci książki, z zakończeniem, które ma się nijak do tego, co napisałam, to chyba bym strzeliła wielkiego focha i w życiu nie pozwoliłabym na kręcenie tej wersji. Film, jako tworzywo wyszedł dobry, klimatyczny, nawet z Julianne Moore jako towarzyszką Anthony'ego Hopkinsa, ale szczerze powiedziawszy ma to niewiele wspólnego z pierwowzorem Harrisa.