Muszę stwierdzić, oglądając już 6 sezon tego serialu, że Naveen jest jednym
z niewielu którzy nadal świetnie grają swoją rolę. Jest bardzo wiarygodny w
tych wszystkich scenach m.in. w przeciwieństwie to doktorka Sheparda, który
zdziałał po prostu.
Też tak myślę, grał światnie jego spojrzenia były wprost zabójcze zwłaszcza gdy ujęci było z bliska. Dr.Shepard niestety w niektórych ujęciach wyglądał na wystraszonego.
Zgadzam się, że świetnie grał swoją rolę, a co do Locke'a - według mnie cała postać została zniszczona , chć Terry leczył ją jak mógł.