Przynajmniej jeśli chodzi o jego starsze role-patrz na przykład "Dzikość Serca","Pocałunek Wampira","Red Rock West", a zwłaszcza absolutnie fenomenalną rolę w "Pocałunku Śmierci"-prawdopodobnie najlepszą w karierze-tak genialnego gangstera-przymitywa-psychopaty Kino nie widziało. Ostatnimi czasy faktycznie gorzej przędzie,ale to wciąż dobry aktor.
Czlowiek legenda ! w branzy prawie 40 lat ! masa filmow na koncie i to dobrych filmow.Najlepsze lata ma juz za soba i co prawda od ponad dekady kreci prawie same gnioty,ale z tego co wyczytalem w pewnym momencie zostal bankrutem a z czegos trzeba zyc.Kiedy juz zakonczy kariere,jego filmografia bedzie IMPONUJACA ! a zanim to sie stanie to NIcolas Cage nakreci jeszcze wieeeele ( glownie slabych ) filmow.Dziwi mnie tylko, ze od czasu do czasu nie dostaje ról w jakis wyskoko budzetowych produkcjach u znanych reżyserów...w końcu gość cały czas jest na topie i niezły z niego aktor.
Mnie to też dziwi. Z nowych filmów podobno warto zobaczyć "Mandy'ego" - mówi się, że to jedna z jego najlepszych ról od lat.
Nic jest boski! Kolejne zapowiedzi z nim widziałam, primal, colour out of space, kill chain. Widać kariera Nica nabiera tempa!
Wg mnie Nic mógłby wygrać casting do roli parkourowca, biegacza, piłkarza napastnika, super agenta, mógłby Jamesem Bondem być. Najlepsze film z nim to 60 sekund, con air lot skazańców, zły porucznik.
To prawda. Albo spoko też byłby w roli kolarza, spinacza wysokogórskiego, wysportowany jest. Świetny też jest jako zdeterminowany policjant w historii zemsty, zdeterminowanym człowiekiem też był w bogu zemsty- ten film planuje zobaczyć. Cage też niezły był w panu życia i śmierci, polowaniu na łowcę, ghostriderze 1. Widać, że skoro kolejne filmy z nim będą to nie próżnuje.