W Fame po prostu był boskiii...
Pierwszy raz widze aktora na oczy i tu takie Oo.. ! ; )
I ta ślicznaaa czupryna..
Po prostu Oh. ; D
Pozytywnie. Pozytywnie ;)
Montgomery to moja bezsprzecznie ulubiona postać ze "Sławy" :) Teraz wygląda co prawda dość kwadratowo, ale niegdyś był naprawdę przeuroczy. Stworzył w tym filmie wyjątkowo poruszającą postać, wspólne sceny jego i Doris zawsze mnie wzruszają z jakichś powodów. Może dlatego, że tak się różnią od pozostałych bohaterów, trochę zagubieni, nieśmiali, zdolni, ale bez tej charyzmy i dzikiego pędu do sławy...