Ponury Żniwiarz, wielki i samotny bóg i dziedzic fortuny zamieszkują pod jednym dachem, a reszta jest historią ...
Jest śmiesznie, uroczo, bajkowo. Genialna obsada, super klimat, miliony gagów, bromance Goblina ze Żniwiarzem, aż człowiek się zastanawia, po co tam te dwie bohaterki? :)
Nie dziwi mnie, że to był taki hicior.