Jest to najpiękniejszy melodramat jaki do tej pory oglądałem. Widziałem go już conajmniej 10 razy , a i tak po każdym seansie łzy napływają do moich oczu. Gere i Foster tworzą najwspanialszy DUET w swojej karierze.
Nie przesadzaj z tym duetem... Ale ja równiez plakalem na tym filmie.
ja nie uronilem ani lzy nie to co "wichrowe wzgorza"